Nadchodzi TEN moment. Wielkie odliczanie, wielkie wydarzenie, i oto ono – ukochane i wymarzone dziecko 🙂 Często dopiero po pojawieniu się na świecie niemowlęcia, okazuje się, że jest także wielką niewiadomą. Otoczeni na co dzień ludźmi w naszym wieku, musimy w trybie natychmiastowym przestawić się na rozumienie maleństwa, które nie mówi. Ale ale – na szczęście porozumiewamy się nie tylko za pośrednictwem mowy. Jak wygląda komunikacja u noworodka?
Dźwiękowy obraz świata
Każde prawidłowo rozwijające się dziecko wydaje z siebie dźwięki, komunikując się w ten sposób z najbliższym otoczeniem. Za tymi dźwiękami stoi manifestacja swoich potrzeb, a głos okazuje się najlepszym do tego narzędziem. Niewerbalny sposób komunikowania się stanowi istotny etap w rozwoju mowy dziecka, gdyż mały człowiek orientuje się, że jest w stanie wywołać reakcję najbliższych i osiągnąć swój cel.
Te początkowe dźwięki, które wydaje z siebie dziecko, nie przypominają dźwięków mowy. Jednak za ich pośrednictwem mały człowiek jest w stanie “powiedzieć” wszystko, co mu leży na sercu, zatem to swoista komunikacja u noworodka.
Płacz, krzyk i mimika
Krzyk, płacz i mimika funkcjonują jako stały repertuar ekspresji dziecka. W pierwszym miesiącu dziecka słychać jeszcze często pomrukiwania, mlaśnięcia, kwilenia i inne dźwięki trudne do klasyfikacji. Za pomocą tych wszystkich form dziecko próbuje się skontaktować z otoczeniem. Krzyk i płacz niemowlęcia są pierwszymi sposobami sygnalizowania jego potrzeb, ale także alarmowania niepokojących go stanów. Ogromna praca spoczywa właśnie na rodzicach, którzy – niczym detektywi – muszą dociec, o co chodzi ich maluszkom. Co może oznaczać płacz Twojego maluszka?
Kilka podpowiedzi, co może oznaczać płacz i krzyki dziecka
- dziecko płacze, bo go boli – a dobrze wiemy, że w wielu przypadkach ból sprawiają kolki. Płacz dziecka, którego coś boli, jest charakterystyczny. To krótkie i głośne zawodzenie, które rodziców stawia na równe nogi. Dziecko próbuje zakomunikować, że musimy mu pomóc w uśmierzeniu bólu. Im szybciej, tym lepiej
- dziecko płacze, bo jest głodne – płacz dziecka w niższej tonacji najprawdopodobniej znamionuje głód. Jeśli dziecko w trakcie płaczu obraca głową na prawo i lewo i do tego otwiera buzię, to możemy być niemal pewni, że domaga się piersi lub butelki.
- dziecko płacze, bo jest zmęczone – to płacz, który zaczyna się niewinnie i coraz robi się donośniejszy. Łatwo jest go rozpoznać, gdyż zwykle pojawia się na wieczór. Warto jest wówczas stworzyć przyjazne dla dziecka warunki, dostosować poziom hałasu i oświetlenie. Starać się w jednostajny i opanowany sposób mówić do dziecka
- dziecko płacze, bo jest znudzone – jeśli Twój maluszek rozgląda się wszędzie i poszukuje bodźców, macha nogami i rękami, a płacz bardziej przypomina kwilenie niż szloch, to najpewniej się nudzi.
- dziecko płacze, bo odreagowuje – to się zdarza nam wszystkim i jest naturalne tak dla dzieci, jak i dorosłych. W przeciwieństwie do dzieci my, dorośli, sobie nieco inaczej radzimy z tematem. Gdy Twoje dziecko popłakuje, jego nastrój jest zmienny, a wszystkie sposoby na niego przestały działać, to znaczy, że najprawdopodobniej mamy do czynienia z próbą odreagowania wrażeń po całym dniu.
Warto na koniec zaznaczyć, że komunikacja u noworodka i rozwój komunikacji jako takiej przebiega prawidłowo, gdy Wy, rodzice reagujecie na jego płacz. Brak reakcji lub bagatelizowanie płaczu może zdemotywować dziecko do nawiązywania kontaktu. To z kolei może rzutować na jego przyszłe relacje. Tak z rodzicami, jak i ze społeczeństwem.
Jeśli chcesz wiedzieć, jak stymulować rozwój mowy, wejdź TUTAJ.