Dziś dysleksja wydaje nam się bardzo powszechnym zjawiskiem. Statystyki mówią, że nawet co dziesiąte dziecko jest dyslektykiem. Jaką rolę w tym wszystkim odgrywa świadomość fonologiczna? Z pewnością wiemy, że świadomość fonologiczną nabywa się w procesie życia, rozwojowo. Dziecko najpierw zauważa słowa, potem ich brzmienie, odkrywa, że niektóre się rymują i że niektóre dzielą się na sylaby. Potrafi wyłonić głoskę, która jest w nagłosie, w wygłosie, potem w śródgłosie. Trafia do szkoły i od czytania i pisania nie ma już żadnych wymówek, bo szkoła to realizacja planu. Wtedy co?

Co to jest świadomość fonologiczna?

Świadomość fonologiczna  to zdolność metajęzykowa, która opiera się na uświadomieniu sobie, że na słowo mówione składają się dźwięki, charakterystyczne dla danego języka. Brzmi bardzo poważnie, zresztą nie dziwne, gdyż zdobywanie kompetencji mówienia nie przebiega w sposób oczywisty, jednolity i harmonijny. Okazuje się, że świadomość fonologiczna jest także procesem nabywanym rozwojowo i skokowo.

Najpierw więc dziecko spostrzega, że słowa składają się z sylab. Potem, że mogą się słowa na nie dzielić. Następnie, że potrafią minimalnie się różnić, zmieniając znaczenie, np. półka – bułka.

Komentarze nieaktywne