Sceny z amerykańskich produkcji, gdy do dziecka w brzuchu pochyla się mama lub tata, opowiadają mu swoją historię albo śpiewają, są godne naśladowania. Stymulacja słuchu w okresie prenatalnym jest bardzo istotna dla rozwoju dziecka. Dlaczego? Słuch to jeden z dwóch zmysłów (na równi z dotykiem), który jest najlepiej wykształcony u nowo narodzonego dziecka. Przez wiele miesięcy podpowiada maluchowi, co dzieje się w jego najbliższym otoczeniu. Oto 5 informacji na temat słuchu, które rodzic powinien wiedzieć.

Po pierwsze: słuch u niemowlaka pojawia się wcześnie

W okolicach 20. tygodnia ciąży pojawia się zmysł słuchu, który w trzecim trymestrze osiąga sporą sprawność. Mniej więcej właśnie wtedy dziecko jest w stanie rozpoznać głos matki. Z najnowszych badań wynika, że muzyka o niskich częstotliwościach czy kołysanki w niższej tonacji sprawiają mu radość, koją je i po narodzinach również uspokajają! Jest to ważna informacja dla rodziców, którzy już na wczesnym etapie, gdy dziecko jeszcze zamieszkuje brzuch mamy, mogą rozpocząć stymulację jego słuchu.

Po drugie: dziecko nie lubi hałasu

Gdy dziecko pojawia się na świecie duży hałas, głośne dźwięki budzą w nim niepokój. Naturalną reakcją na hałas jest tzw. odruch Moro. Odruch Moro to odruch wyprostowania rąk i nóg, wygięcie również klatki piersiowej, a następnie zaciśnięcia pięści. Zanika mniej więcej w 4 miesiącu życia. Przetrwały odruch Moro może świadczyć o wielkim stresie, którego doświadcza maluch. Jeśli nie wygaśnie samoistnie, warto udać się na konsultację do pediatry.

Po trzecie: okres gaworzenia weryfikuje

Każde dziecko głuży, nawet to, które jest pozbawione tego zmysłu. Jednak nie każde dziecko gaworzy. Gaworzenie weryfikuje słuch dziecka na wczesnym etapie. Gdy niemowlę naśladuje odgłosy, podąża za dźwiękiem, potrafi rozmaicie na te dźwięki z otoczenia reagować, to możemy być spokojni o jego słuch fizjologiczny. Dobrze wykształcony słuch fizyczny warunkuje prawidłowy rozwój mowy.

Po czwarte: stanom zapalnym ucha mówimy NIE

Częste stany zapalne uszu mogą negatywnie wpłynąć na słuch fizyczny dziecka. Dlaczego? Zakłócają prawidłowy odbiór dźwięków. Co istotne mogą doprowadzić do wysięku w uchu środkowym, który nie powoduje bólu. Wysięki skutkują niedosłuchem i zaburzają rozwój mowy dziecka. Jeśli więc dziecko często choruje na infekcje górnych dróg oddechowych, ma przewlekły katar, a jego mowa jest niewyraźna, warto udać się do laryngologa, audiologa, logopedy.

Po piąte: rozwój mowy a niedosłuch

Wysięki w uchu mogą doprowadzić do niedosłuchu, a co za tym idzie do zaburzonego przetwarzania otaczających dziecko dźwięków. Jeśli u dziecka nie pojawia się mowa albo jest zrozumiała tylko dla najbliższego otoczenia, to należy udać się na konsultację do specjalisty. Więcej na temat opóźnionego rozwoju mowy pisałam TUTAJ.

PS. Czym innym jest słuch fizyczny, a czym innym fonematyczny. O tym drugim pisałam TUTAJ.

Komentarze nieaktywne